Z humorem ..... |
Autor |
Wiadomość |
Reetny
Sprzęt: przyczepka
Model: Fendt
Czym jeździmy: Octawia
Dołączył: 12 Cze 2017 Posty: 27 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 2018-09-28, 08:54
|
|
|
Wchodzi żul do sklepu..
- poproszę fioletowe mohito.
-Ze co ? pyta się zdziwiona sprzedawczyni.
- Denaturat poproszę. |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-10-09, 19:22
|
|
|
Sąd. Oskarżony zwraca się do sędziego per "Wysoka Sprawiedliwości", co w końcu tegoż sędziego irytuje:
- Tu nie ma sprawiedliwości! Tu jest sąd! |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-10-14, 18:01
|
|
|
- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej! |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-10-14, 18:05
|
|
|
I dalej na poprawę humoru .....
Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie. Chcieli znaleźć kilka pamiątek, które mogliby ewentualnie wręczyć znajomym. Weszli do małego sklepiku z sandałami. Tam w ukłonach przywitał ich mały, człowieczek i powiedział:
- Mam dla was specjalne sandały, które mogą was zainteresować. One mają magiczną moc. Sprawiają, że będziesz tak dziki w lóżku, jak spragniony wielbłąd na pustyni!
Żona od razu chciała je kupić, ale mąż zrobił od razu sceptyczną minę. Uważał że nie potrzebuje takich sandałów, a poza tym nie wierzył w ich moc i uważał że to jakaś ściema. Więc zapytał sklepikarza:
- Jak to możliwe, że sandały mogą mieć aż tak wielką moc?
- Po prostu je przymierz - odpowiedział sklepikarz.
Mąż oczywiście nie chciał ich przymierzać, ale w końcu uległ naleganiom żony. Jak tylko wsunął stopy w sandały, od razu poczuł silne podniecenie. W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł coś, czego nie czuł jeszcze nigdy - wielką i brutalną potęgę seksu. W mgnieniu oka mąż złapał sklepikarza za brodę, brutalnie zmusił go do skłonu, oparł o stolik, zerwał z niego spodnie i zaczął sobie na nim totalnie używać. Na co sklepikarz zaczął wrzeszczeć tak przeraźliwie, jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał:
- STÓJ! STÓJ! .... ZAŁOŻYŁEŚ LEWY NA PRAWY! |
|
|
|
|
Anka
Dołączyła: 25 Lis 2015 Posty: 152 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-11-26, 13:15
|
|
|
samo życie.... |
|
|
|
|
Reetny
Sprzęt: przyczepka
Model: Fendt
Czym jeździmy: Octawia
Dołączył: 12 Cze 2017 Posty: 27 Skąd: Wlkp
|
|
|
|
|
Tracker
Dołączył: 14 Cze 2016 Posty: 65 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-12-18, 10:32
|
|
|
Żona: wszystko ci się kojarzy z seksem.
Mąż: nie wszystko - ty nie.
Facet u seksuologa:
- Doktorze, moja żona bardzo dziwnie zachowuje się podczas orgazmu.
- Proszę się nie martwić - kobiety bardzo różnie zachowują się w takiej chwili - jęczą, stękają, krzyczą, drapią, niektóre nawet gryzą.
- No i o to chodzi, doktorze. A moja tylko łyka i patrzy na mnie taka jakaś obrażona... |
Ostatnio zmieniony przez Admin 2019-01-22, 08:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anka
Dołączyła: 25 Lis 2015 Posty: 152 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-12-19, 09:49
|
|
|
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę, nie jak kochaną żonę. Wyszeptałbyś chociaż dwa słowa.
- Wyżej dupę!
- Coś taka wkurzona?
- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.
- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?
- Gorzej. Zapytał co to jest.
Premier Morawiecki przechadza się po Warszawie wraz ze swoją żoną. Oglądając wystawy sklepowe mówi do żony:
- Popatrz! Spodnie 50 zł, koszulka 40 zł, futro 150 zł. Nie wiem o co ludziom chodzi, że jest tak źle, jest dość tanio. Wszyscy mówią, że nikogo na nic nie stać.
Żona popatrzyła na męża z ogromną czułością, jak tylko kobieta potrafi i mówi:
- Kochanie. To jest pralnia. |
Ostatnio zmieniony przez Admin 2019-01-22, 08:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-12-19, 11:58
|
|
|
Kiedy się sadzi tuje?
- Kiedy sąsiedzi to chuje ! |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-12-19, 11:59
|
|
|
Rozmawiają dwa mohery:
- Pani Zosiu, słyszała Pani, że jeden z ministrantów uratował życie naszemu księdzu?
- Nie słyszałam Pani Stanisławo, a jak to się stał?
- Podobno wymacał mu guza na jądrze. |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-12-19, 12:50
|
|
|
Siedzi dwóch policjantów w radiowozie i nagle jednemu z nich zachciało się srać.
-Słuchaj Franek,grubsza sprawa,muszę skoczyć na ubocze daj mi kilka bloczków mandatowych.
-Powaliło cię?Z tych bloczków rozlicza nas komendant.
-To co ja mam teraz zrobić?
-Weź podetrzyj dupę 10 zł i sprawa załatwiona.
-Ok.
Poszedł w krzaki,mija 5 minut...mija kwadrans...po pół godzinie wraca do radiowozu,ale cały upaćkany w gównie.Kumpel patrzy na niego i krzyczy:
-Stachu,a co ci się kurwa stało?!?!
-A nic takiego,miałem tylko 8,50 zł... |
|
|
|
|
Siwy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 110 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2018-12-19, 12:58
|
|
|
Na dachu pałacu prezydenta RP odbywał się remont, uwijali się dekarze wymieniający poszycie. Nagle jednemu z nich zachciało się "kupę".
- Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
- Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami - doradził majster.
Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
- Cholera jasna! - zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
- No i jak? Zdążyłeś?
- Nie zdążyłem! Podpisał! |
|
|
|
|
Kudłaty
Sprzęt: przyczepa
Model: Buertsner
Czym jeździmy: Kia
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Wrz 2017 Posty: 40 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2018-12-25, 19:46
|
|
|
Wywiad z Bogiem, dziennikarz pyta Boga, co sądzi o "Klerze"
- Ohydny, demoralizujący, podły i fałszywy - odpowiada Bóg.
To bardzo surowa ocena najnowszego filmu Smarzowskiego - stwierdza dziennikarz.
Bóg na to: A, nie, filmu to ja jeszcze nie widziałem. |
|
|
|
|
Anka
Dołączyła: 25 Lis 2015 Posty: 152 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2019-01-17, 10:29
|
|
|
drobny wypadeczek |
|
|
|
|
Admin
Administrator
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 223 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-01-22, 08:54
|
|
|
Nigdy nie kupuj chińszczyzny..... |
|
|
|
|
|